niedziela, 10 lutego 2019

Czaps

Czaps to w tej chwili to półtoraroczny wesoły psiak -kundelek- najukochańszy rozrabiaka pod słońcem, skrada prawie wszystkie serca i rozbraja najtrudniejsze miny na jakie czasem podczas życiowych wędrówek natrafiam.
Kiedy przyjechałam do Warszawy i w niej zamieszkałam chciałam koniecznie mieć psa - stare panny podobno mają pragnienie by mieć kota - ja jednak chciałam psa i w moich zamiarach miał to być labrador - a już najlepiej jakby był Czekoladowy - jednak życie miało inny scenariusz i pewnego dnia moja koleżanka przysłała mi zdjęcie pieska 6-cio tygodniowego znalezionego gdzieś na płocie w Mrozach - miejscowość między Warszawą i Siedlcami - jak zobaczyłam tą małą mordkę i te oczy zrozumiałam, że to pies na którego czeka moje serce - od razu wiedziałam, że będzie miał na imię Czaps.
Napisałam do osoby która wstawiła ogłoszenie - jednak odpisała mi, że piesek znalazł już właściciela - trudno to opisać ale pomimo smutku jaki się we mnie zrodził, była też taka szalona pewność, że Czaps jest przeznaczony dla mnie - poszłam do pracy i w czasie przerwy o godz. 13:00 sprawdziłam wiadomości - a wśród nich była ta, że osoba która miała zabrać Czapsa w ostatniej chwili się rozmyśliła - tak więc zaraz po pracy - pojechałam na dworzec, wsiadłam do pociągu i pojechałam po mojego Czapsa do Mrozów .
Pani która go znalazła - przekazała mi go w czerwonym transporterze- gdy już staliśmy na peronie i czekaliśmy na powrotny pociąg do Warszawy - wyjęłam szczeniaczka i w tym momencie zostaliśmy przyjaciółmi - gdy dojechałam do domu było już późno - Czapsa wykąpałam i włożyłam do pudełka - jednak nie chciał w nim spać - wzięłam go więc na jedną noc do łóżka - no przecież tyle przeżył - i ta jedna no trwa już półtora roku :P .
Czaps wszędzie mi towarzyszy - jeździł ze mną gdy pracowałam jako terapeutka zajęciowa i działał jako "pies terapeutyczny", teraz opiekuję się osobami starszymi w DE i Czaps jest tu ze mną - i muszę przyznać , że tu też bardzo działa w rehabilitacji tych osób jako czynnik terapeutyczny.
Czaps uwielbia długie spacery, zabawy piłkami i patykami, lubi pływać i zawsze wchodzi do wody gdy ją tylko zauważy - ku mojemu zaskoczeniu pory roku gdy widzi wodę nie są dla niego istotne, zabawy w śniegu - to po prostu ogromna frajda, zawsze  na sp[acerach szuka okazji by pobawić się  z innymi psami, zaczepia przechodniów i "wymusza" na nich głaskanie.
O Czapsie będzie zapewne dużo na tym blogu - bo z nim nie ma mowy o tym by życie nie było przygodą.
Kto czyta nie błądzi 

Te uszy :D

Wiosna

Pierwszy wieczór i zamknęli mnie w pudle :P

W pociągu z Mrozów do Warszawy

Pierwsze zdjęcie w Warszawie

Czy naprawdę interesuje Cię ten mecz?

Na trawie fajnie jest

Potrafię latać

Jesień


Pierwsza smycz

To tylko pozowanie do zdjęcia

Uśmiecham się :)

30 komentarzy:

  1. Piękny piesek 🐕 Ma śmieszną mordkę i uszka 😂 Tez bardzo chciała bym mieć psa ale póki co nie moge. Warunki mi na to nie pozwalają ale jak mieszkałam na wsi 18 lat to byłam otoczona zwierzakami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W odpowiednim momencie - będziesz gotowa by przyjąć psa do swojego życia - jeśli rzeczywiście tego pragniesz

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. To prawda - mój psiak uczy mnie jej każdego dnia

      Usuń
  3. Urocza psina! Ja wszystki zwierzęta miałam zawsze przygarniane z ulicy - i co chwilę przyprowadzałam nowe psy czy koty, ku rozpaczy rodziców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odkąd pamiętam to u mnie w domu zawsze też były zwierzęta - kanarki, papugi, chomik, świnki morskie - ja znosiłam też ku rozpaczy moich rodziców - znalezione larwy, żaby, ptaki a kiedyś ze szkoły przyniosłam patyczaki :P

      Usuń
    2. AAA i oczywista oczywistość - były też w moim domu rodzinnym psy i koty :P

      Usuń
  4. Cudowny psina :-) Za serce chwyta, jak wspaniale ,że znalazł u ciebie dom :-))
    Ależ ma piękne uszy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jego uszy są wyjątkowe - jako szczeniak miał ksywkę nietoperz :P

      Usuń
  5. Śliczna mordeczka, i jak tu nie kochać, całować, rozpieszczać, pełnoprawny członek rodziny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak bardzo go kocham i na pewno jest bardzo rozpieszczonym psiakim :)

      Usuń
  6. Fajny piesełek, ale uszy to ma świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On cały jest świetny - uszy to dodatkowy atut

      Usuń
  7. Kochana mordeczka, fajny ten psiak :) kiedyś też miałam psa i tez lubił zabawy w śniegu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaps bardzo ale to bardzo lubi śnieg - zresztą i ja i on bardzo lubimy zimę :)

      Usuń
  8. Ciekawy historia i fajny psiak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historia jak historia jednym psiakom łatwiej innym trudniej - Czaps miał trudny start w psie życie tu na Ziemi. Prawdą jest, że to fajny psiak do tego jest piękny i bardzo kochany

      Usuń
  9. Jakie prześliczne stworzonko! Zakochałam się po prostu! :D Sama mam pieska, też jest małym kundelkiem. I chociaż podobają mi się rasowe psy, nigdy w życiu swojego mieszańca nie zamieniłabym na innego. Najlepszy poprawiacz humoru, najlepszy akumulator pozytywnej energii. No i najlepszy budzik. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko co piszesz to prawda - ja swojego Czapsa też nie zamieniłabym za nic na Świecie - on pomaga mi stwarzacz mój Świat i moją Rzeczywistość

      Usuń
  10. Takie psiaki są najukochańsze. Mój schroniskowy Gringo nie odtępuje mnie na krok. Nawet pod drzwiami łazienki płacze, gdy biorę kąpiel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, mój Czaps też jest przy mnie też zawsze i słucha mnie na spacerach - gdy mówię, że ma do mnie przyjść to nawet gdy bawi się z innymi psami to do mnie podchodzi :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. tak to prawda jest bardzo kochany - Twoje kociaki też pewnie bardzo kochasz

      Usuń
  12. Bardzo się cieszę, że trafił do Pani martwiłam się, że nie znajdzie domu był taki malutki do schroniska napewno bym go nie oddala tylko zostawiła że mną ale nie byłam gotowa na psiaka. Życzę wam dużo szczęścia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaps jest wspaniałym psem - bardzo go kocham - myślę , że to nie przypadek,że trafił do mnie - zmienił mój świat

      Usuń
  13. Posiadanie psa to najlepsze co może spotkać człowieka ;) ja mam małą, czarną znajdę i nie wyobrażam sobie bez niej życia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bez Czapsa też już teraz nie wyobrażam sobie życia

      Usuń

Witam dziękuję za Twój komentarz, jest on dla mnie bardzo cenny - to co piszesz jest dla mnie ważne